Interakcje - co to właściwie oznacza?
W dbałości o zdrowie swoje oraz naszych podopiecznych przykuwamy ogromną uwagę do odpowiedniej suplementacji oraz podawanych leków. Znacznie rzadziej i mniej pochylamy się nad stosowanymi ziołami oraz żywnością - ich wpływ na fizjologie organizmu jest w obecnych czasach znacznie marginalizowany.
W tym artykule pochylę się nad zagadnieniem interakcji - głównie ziół z innymi produktami, ale wspomnę również o lekach czy... soku grejpfrutowym.
Czym są interakcje i jakie wyróżniamy ich rodzaje?
Interakcja to zjawisko powodujące zmianę działania substancji X pod wpływem substancji Y bądź innych czynników (np. środowiskowych). Najczęściej są to procesy bardzo złożone oraz nie do końca poznane - w przypadku wielu substancji czynnych (niezależnie skąd pochodzą - z leku, rośliny czy grzyba) nauka nie ma jeszcze 100% jasnego wyjaśnienia.
Wśród czynników, które mogą mieć wpływ na inne substancje wyróżniamy:
- leki (ich substancje czynne i pomocnicze),
- zioła i leki ziołowe (roślinne substancje czynne, szczególnie przy produktach złożonych),
- pożywienie i napoje (np. sok grejpfrutowy, mleko),
- używki (np. alkohol, nikotyna),
- czynniki środowiskowe (np. smog, pestycydy).
Części z tych czynników czasami znacznie trudniej uniknąć - przykładowy smog może być niekiedy trudny do ominięcia (ciężko wymagać od pacjentów by wyprowadzili się w przysłowiowe Bieszczady). Wielu rzeczy możemy jednak uniknąć, ale jest jeden problem - brak informacji o tym.
Interakcje mogą być pozytywne, są jednak niczym białe kruki - każdy fitoterapeuta marzy, by znaleźć takie połączenie ziół, by podkreślić potencjał terapeutyczny surowców. Wyróżniamy tutaj:
- synergizm addycyjny - kiedy po połączeniu substancji X i Y przysłowiowo “wychodzimy na zero”, bo ich działanie nie wykazuje dodatkowych zysków czy strat,
- synergizm hiperaddycyjny - kiedy połączenie substancji X + Y wykazuje jakieś dodatkowe i pozytywne działanie poboczne, które nie występuje przy stosowaniu X i Y osobno.
Niestety, jakakolwiek interakcja pozytywna jest rzadka. Najczęściej interakcje mają charakter negatywny i tutaj należy wspomnieć o 4 głównych rodzajach:
- antagonizm chemiczny - substancja X i Y łączą się, wchodzą w reakcje i stają się np. nieaktywne lub nieprzyswajalne, w efekcie po prostu nie działają, np. leki zobojętniające (np. Alugastrin, Rennie czy Ranigast) i aspiryna,
- antagonizm fizjologiczny - substancja X ma przeciwne działanie do substancji Y, więc ich działanie wzajemnie się znosi, np. zioła przeczyszczające i zioła zapierające,
- antagonizm kompetencyjny - substancja X i Y rywalizuje o "przyczepienie się" do tych samych receptorów, więc o wszystkim decyduje przewaga ilościowa, a przykładem może być tutaj acetylocholina i atropina (będąc odtrutką na gazy bojowe i... muskarynę, znajdującą się m.in. w muchomorze czerwonym),
- antagonizm niekompetencyjny - substancja X i Y rywalizuje o ten sam receptor, ale działanie substancji Y jest tak mocne, że X nie może się przebić, a za przykład może posłużyć receptor NMDA (odpowiada m.in. za neurotransmisję i rozwój synaps, co jest szczególnie ważne np. w procesach uczenia się i zapamiętywania) i ketamina (ma tak silne powinowactwo do receptora, że wygrywa; stosowana jest w anestezji ludzi i zwierząt).
Ciekawostka 1:
Niekiedy czytając opisy ziół w literaturze czy Internecie możemy spotkać się z informacją, że dane zioło jest jednocześnie np. przeciwbiegunkowe i rozwalniające - to przykład rzewienia dłoniastego (Rheum palmatum), którego działanie zależy od dawkowania oraz sposobu podania.
~ Iza
Czy mamy jakieś podstawy do niepokoju?
Badania nad zagadnieniami interakcji nie były bardzo popularne, ale to się powoli zmienia. Powodów jest kilka i wymienię tutaj tylko te główne, które każdy być może też już dostrzega:
- rośnie ilość równocześnie branych leków, a zjawisko to w literaturze nazywa się polipragmazją,
- rośnie ilość dostępnych suplementów diety o bardzo różnym składzie,
- stosowanie ziół jest bardzo popularne zwłaszcza w grupie seniorów (choć nie tylko).
Cytując z "Interakcje leków z żywnością" M. Obrzut:
"Według badań Narodowego Funduszi Zdrowia w 2019 roku aż 1/3 Polaków po 65. roku życia przyjmowała co najmniej 5 leków dziennie. Problemem związanym z wielolekowością jest świadome i właściwe stosowanie zaordynowanych leków. W 2010 roku Światowa Organizacja Zdrowia oszałcowała, że 50% pacjentów zażywających leki nie stosuje ich zgodnie z zaleceniami. Już teraz ocenia się, że interakcje pomiędzy lekami lub lekami a pożywieniem odpowiadają za 3 - 5 % przypadków hospitalizacji."
Mieszanka tych 3 czynników o których wspomniałam wyżej, daje niestety w efekcie coraz więcej przypadków różnych zatruć, zaostrzonych objawów chorób, pojawienia się nowych chorób, a nawet zwiększa ryzyko hospitalizacji. Ogólnie, pokutuje przekonanie "Nie zaszkodzi, a może pomoże" w odniesieniu do ziół i suplementów diety. Jeśli chodzi o interakcje z żywnością to brakuje wiedzy oraz informowania pacjenta - i nie chodzi mi tutaj o szukanie winnych. Temat jest ogólnie bardzo złożony i trudny, a przy tym delikatny - a dotyczy jednej z najważniejszych wartości naszego życia. Zdrowia.
Z ciekawości pisząc ten fragment sprawdziłam PubMed i najprostsze hasło "herbs interactions". Pierwsze badania wyskakują już w roku 1977 i jest ich aż... 1. Dopiero w 1999 roku przebijamy liczbę 10 badań/rocznie na ten temat, a już w 2000r. ilość publikacji wynosi 30. Popularność tego zagadnienia bardzo powoli rośnie, ale w ostatnich 5 latach mamy łącznie około 1000 nowych opracowań naukowych. To niemal tyle samo co w sumie od 1977 do 2018r. Tak, stanowczo temat nabiera tępa :)
~ Iza
U ludzi niewłaściwe łączenie produktów wynika najczęściej z:
- niewiedzy - pacjent nie został poinformowany przez lekarza bądź farmaceutę, a ulotki mało kto czyta,
- niezdrowych nawyków - od niewłaściwej diety po używki, np. alkoholizm, palenie papierosów,
- nadgorliwości - pacjent poza lekami bierze na własną rękę też pokaźny zestaw wszelkich suplementów diety, herbat, syropków itd.
Oczywiście ta lista może być niepełna oraz np. niewiedza i nadgorliwość idą w parze, a wszystko to wynika ze zwykłej troski o siebie. Ponownie, nie mam na celu oceniać - wskazuję jedynie luki. Zwłaszcza, że celem tego artykułu jest dostarczyć Tobie choć trochę wiedzy, by lukę wypełnić :)
~ Iza
A co ze zwierzętami - czy ich też to dotyczy?
U zwierząt sprawa ma się nieco inaczej, bo tutaj większość decyzji - zazwyczaj - podejmuje opiekun za zwierze*. Wszystko zależy od tego jaki zasób wiedzy, świadomości i… ostrożności ma dana osoba. Niestety, producenci pasz, dodatków do karm i suplementów często nie są pomocni, bo mało kto pisze o ewentualnych negatywnych skutkach brania np. jeżówki purpurowej codziennie (odsyłam do mojego artykułu o Jeżówce purpurowej, który opisuje tę roślinę dokładnie).
* Pomijając sytuacje awaryjne, np. zatrucia wynikające z niezabezpieczenia pewnych produktów przed zwierzętami. Jest to kolejny temat, który poruszę w przyszłości.
~ Iza
Dodatki żywieniowe, witaminy, suplementy, zioła i inne produkty są zazwyczaj podawane w posiłkach - w zależności od gatunku zwierzęcia i jego potrzeb, dobiera się odpowiednie preparaty i formuły. I ponownie - można być nadgorliwym opiekunem, który w posiłku stosuje 15 różnych dodatków i ziół bez odpowiedniej analizy "co z czym pasuje, czego z czym nie łączymy". To właśnie w tym przypadku interakcje stanowią duży problem i mogą np. zaszkodzić zwierzakowi lub... zniweczyć drogie leczenie.
W ostatnich latach bardzo popularna staje się metoda tzw. Baru Ziołowego (są też Bary Mineralne czy Bary Olejkowe), zwłaszcza w przypadku opiekunów i właścicieli koni. Polega to na tym, że człowiek decyduje o kilku, a często wręcz kilkunastu(!) surowcach zielarskich, które jednocześnie podaje zwierzęciu. To ono decyduje o tym co pobiera i w jakiej ilości. Bazujemy tutaj na zjawisku zoofarmakognozji, które jest arcyciekawe, ale... zwierzęta nie są nieomylne i bardzo często mogą sobie zaszkodzić. Opisanie tego zjawiska i przykładów pomyłek zostawię jednak na inny artykuł.
Sam Bar Ziołowy jest ciekawą propozycją, ale edukacja na temat surowców w nim stosowanych oraz najczęstszych interakcji zioła-zioła (i zioła-leki dla podstawowych w weterynarii preparatów) powinna być tutaj niezbędną podstawą.
~ Iza
Pojedyncze produkty
Najbezpieczniejsza forma podawania suplementów diety i ziół, bo minimalizujemy ilość potencjalnych interakcji.
Mieszanki ziołowe
Nie ma w nich nic złego o ile są skomponowane z sensem, mają jasny cel stosowania oraz określone dawkowanie (i czas podawania).
Klęska urodzaju
Podawanie kilku mieszanek ziołowych, dodatków dietetycznych itd. jednocześnie, zwłaszcza z lekami, to prosta droga do kłopotów!
Przykłady interakcji
Temat interakcji, choć jeszcze bardzo mało poznany, jest bardzo szeroki. Przedstawię tutaj kilka przykładowych interakcji, które są dość dobrze znane nauce i powinny jak najszybciej trafić do świadomości ludzi - dla ich własnego zdrowia, ale też dla zdrowia zwierząt.
- Leki + Sok grejpfrutowy - zawarte w soku flawonoidy (m.in. naryngenina) i furanokumaryny (6,7-dihydroksybergamotyna) wchodzą w liczne interakcje, głównie związane z cytochromem P450 - w skrócie, substancje z soku grejpfrutowego blokują działanie tej grupy enzymów (odpowiadają one m.in. za usuwanie szkodliwych związków z organizmu). W efekcie, dochodzi do zwiększenia stężenia leków we krwi (są znacznie wolniej metabolizowane, więc mogą się "nawarstwiać") co może prowadzić do zatrucia organizmu (w zależności od leku efekty mogą być bardzo różne).
- Ogólnie nie należy żadnych leków (i suplementów diety) popijać sokami cytrusowymi. Powinno się zachować odstęp 4 - 6 godzin pomiędzy produktami cytrusowymi, a lekami.
- Lukrecja gładka (Glycyrrhiza glabra) - nie powinna być łączona m.in. z aloesem i naparstnicą purpurową, lekami będącymi substratami dla cytochromu P450, estrogenami, warfaryną, diuretykami i paracetamolem. Może to prowadzić m.in. do zaburzeń rytmu serca, hipokalemii, zatrzymania wody w organizmie i wielu innych efektów ubocznych (zależy z czym zostanie połączona). Nie powinna być również stosowana dłużej niż 4-6 tygodni i zawsze po wcześniejszej konsultacji ze specjlistą.
- Aloes zwyczajny (Aloe vera) - nie powinien być stosowany z glikozydami nasercowymi (równoczesne stosowanie m.in. zmniejszy częstotliwość skurczów serca), lekami moczopędnymi (zaburzenia wodno-elektrolitowe, m.in. hipokalcemia, hipomagnezemia, hipokalemia), a długotrwałe stosowanie aloesu może skutkować uszkodzeniem wątroby i toksycznego zapalenia wątroby, a także do uszkodzenia nerek i ich ostrej niewydolności. Nie powinien być również przyjmowany równocześnie z lukrecją gładką.
- Czosnek pospolity (Allium sativum) - nie powinno łączyć się suplementacji sproszkowanym czosnkiem z lekami przeciwzakrzepowymi (np. warfaryną) czy NLPZ, bo może to prowadzić m.in. do samoistnych krwawień.
- Pokrzywa zwyczajna (Utrica dioica) - to zioło zaliczane do moczopędnych, zwiększa działanie leków stosowanych m.in. przy dnie moczanowej, kamicy moczanowej itp. Ogólnie jest to również jedno z popularniejszych i bezpieczniejszych ziół, ale zawsze należy zachować rozwagę i umiar.
- Rumianek pospolity (Matricaria chamomilla) - nie łączymy m.in. z NLPZ, lekami przeciwzakrzepowymi, opioidami i beznzodiazepinami. Rumianek zmienia aktywność cytochromu P450, może tez zwiększać ryzyko krwawienia. Choć jest ogólnie jednym z bezpieczniejszych ziół, stosowany również u małych dzieci, to mimo wszystko należy zachować rozwagę.
- Dziurawiec zwyczajny (Hypercium perforatum) - chyba najlepiej opisana roślina jeśli chodzi o interakcje, których jest bardzo dużo (cały czas odkrywane są nowe). Wynika to z potencjału do zmiany aktywności cytochromu P450 oraz glikoproteiny P. Nie należy go łączyć m.in. z inhibitorami zwrotnymi serotoniny (może prowadzić do tzw. zespołu serotoninowego - od bólu mięśni i głowy, po śpiączkę), lekami przeciwwirusowymi, warfaryną czy środkami rozszerzającymi oskrzela. Stosowanie jednocześnie dziurawca i waleriany może skutkować stanem delirium.
Kilka przykładów, które są jedynie bardzo małym wycinkiem tego zagadnienia i na pewno nie wyczerpują tematu. Jest tutaj potencjał na bardzo obszerną serię artykułów, a wręcz książki, więc by nie przedłużać zapraszam do ostatniej części.
Podsumowanie
Jeśli miałabym wskazać 3 rzeczy, jakie najlepiej zapamiętać z tego całego artykułu to w kolejności od najważniejszej:
- Nie podajemy cytrusów - zwłaszcza grejpfruta - jeśli ktoś bierze leki lub jest hospitalizowany. Pomarańcza czy mandarynka do szpitala to nie jest dobry pomysł, bo może wyjść na NIE-zdrowie!
- Nie należy długotrwale przyjmować suplementów zawierających lukrecję gładką lub aloes zwyczajny. W obu przypadkach skutki uboczne mogą być bardzo nieprzyjemne.
- Bardzo wiele rzeczy może wchodzić w interakcje i nie sposób uchronić się przed wszystkim. Należy jednak być świadomym tych najczęstszych i już dobrze poznanych, by właściwie troszczyć się o zdrowie swoje i innych.
Gdybym miała wskazać myśl, która towarzyszyła mi z tyłu głowy podczas pisania tego artykułu to jest to:
Temat interakcji może być znacznie większym problemem niż się pozornie wydaje, a luka w wiedzy i przepływie informacji jest ogromna. Jest bardzo dużo pracy do zrobienia w tym zakresie!
Źródła i badania:
- Obrzut M. (2023), Interakcje leków z żywnością, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa.
- Lamer-Zarawska E., Kowal-Gierczak B., Niedworok J. (2014). Fitoterapia i leki roślinne, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa.
- Kiss A. (2022). Lek pochodzenia naturalnego, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa.
- Edwards S.E. i wsp. (2022), Fitofarmaceutyki, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa.
- Asher G.N. i wsp., Common herbal Dietary Supplement - Drug Interactions, Am Fam Physician 2017 Jul 15;96(2): 101-107.
- Gougis P. i wsp., Potential cytochrome P450-mediated pharmacokinetic interactions between herbs, food, and dietary supplements and cancer treatments, Critical Reviews in Oncology/Hematology Volume 166, October 2021, 103342.
- Gardiner P. i wsp., Herbal and dietary supplement--drug interactions in patients with chronic illnesses, Am Fam Physician 2008 Jan 1;77(1): 73-78.
- Grześk G. i wsp., The Clinical Significance of Drug-Food Interactions of Direct Oral Anticoagulants, International Journal of Molecular Sciences 2021 Aug 8;22(16).
- Notatki własne.